Zrobiłam kilka zdjęć detali albmu, nad którym obecnie pracuję. Właściwie już go kończę, a następny w fazie projektów i wybierania dodatków. To tak, żeby nie było, że się obijam;) Zdjęcia jak zwykle pstryknięte w biegu, bo moje dziecko ma ambicje pracować dla National Geographic i aparat wyczuwa na odległość. A dla mnie, to zawsze oznacza kilka sekund na zrobienie wszystkich zdjęć i trzymanie kciuków, że coś będzie widać.
~~Beata~~
2007-05-10
Żeby nie było:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz