Nowy Rok=nowe pomysły, tylko ten uciekający czas.... Ale nic to, najważniejsze to zacząć, później jakoś samo leci;) Może nawet uda się zrealizować zeszłoroczne pomysły, na które zawsze brakowało cennych godzin? Poniżej pierwsza strona z albumu przełomowego, tzn. połowę zrobiłam w ostatnich dniach starego roku, a resztę skończę już w nowym:)
2008-01-02
To zaczynamy:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz