Kolejna porcja kartek walentynkowych - tym razem w pastelowym różu i w komplecie z magnesem na lodówkę oraz zakładką do książki. Do całości dodałam trochę przecierek, tym razem "na jasno" i za pomocą drobnoziarnistego papieru ściernego, na dokładkę : szwy maszynowe + ręczne, nieśmiertelne stemple i kwiaty Prima, oraz naklejki z hasłami - z jednej serii, które również przetarłam, ponieważ błyszcząca powierzchnia nijak nie pasowała do reszty. Myślę, że jest to dobry sposób na złagodzenie blasku wszystkiego, co nie ma faktury, nie jest całkiem matowe, tak jak reszta dodatków, posiada natomiast błyszczącą powłokę. Może z wyjątkiem zdjęć ;-) Jest jeden szczegół, a raczej jego brak, który można zauważyć na poniższych pracach - walentynkowo, lecz bez serduszek ;-)
/Karola
2008-02-09
Walentynkowe pastele
Autor: ScrapLab / s3f o 18:43
Etykiety: Kartki/Cards, Mała Rzecz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
zachwycające! widzę na własne oczy, że bez czerwieni i serduszek też może być cudnie walentynkowo!
Bardzo Dziękuję! :)
Róż też może być kolorem miłości, bo ileż ona ma barw??!
jeden odcień różu i wydawałoby się że będzie się zlewać a tak pięknie widać warstwy! piękne!
oj, cudo! Kupilam mojej mamie na dzien matki w pakamerze u Ciebei zestaw z notesem i mama jest w nim caly czas zakochana :)
Prześlij komentarz