2007-06-28

Jak ja nie cierpię pakowania!

Pakuję się na wakacje... już chyba od 3 dni, bo wiem jak z tym u mnie bywa i zawsze zaczynam wcześniej;) Rezultat - jakaś ubraniopodobna bryła czeka w kartonowym pudle, żeby się nad nią zlitować i przełożyć ją do walizki. Spoko, mam jeszcze jeden dzień;) A przy okazji pozbędę się całej masy ubrań, którą odłożyłam wczoraj przy okazji wyżej wspomnianego pakowania, i która czeka w innym kartonowym pudle. Może komuś sie przyda.
A skąd te kartki? Większość z nich to produkt uboczny pakowania:) No tak już mam, i nie ja jedna z tego co wiem;) Jakoś zawsze tyle innych rzeczy koniecznie trzeba zrobić, kiedy jakaś Niecierpiąca Zwłoki Sprawa plącze sie pod nogami. A kartki będą prezentem dla osób, które odwiedzimy z mężem i synem podczas tych wakacji.


Idę się pakować;)
~~Beata~~

0 komentarze: